16 listopada, 2013

Wearing: baby blue turtleneck

W tym sezonie kilka trendów napędzanych przez modowy świat szczególnie przypadło mi do gustu. Po pierwsze szkocka krata. Nie wiem, czy jest sens kupować szalik w ten wzór, bo idąc ulicą natykam się na niego bardzo często. Znając mnie jeśli trafi się okazja to i tak to zrobię. Po drugie pastelowy róż. Marzy mi się geometryczny płaszcz. W ciucholandach krój nie ten, w sieciówce jak już się coś trafi to cena z kosmosu. Jak żyć? Po trzecie błękitny golf. Przynajmniej z tym się udało. Pochodzi oczywiście z ciucholandu. A reszta całkiem zwyczajna, czarna, wystarczy, że ten jakże piękny błękit rzuca się w oczy. Ah, no i pomalowałam włosy. Jak już kiedyś pisałam to wspaniały czas na zmiany. Poniższe zdjęcia zrobiłyśmy z Kamilą w superowym miejscu, a na dodatek towarzyszyła nam superowa pogoda. Jak zawsze.


turtleneck - sh | trousers - mango | bag - diy | coat - no name | shoes - decathlon


6 komentarzy:

  1. Jestem wybitnym fotografem, naprawdę. A pastelowy różowy płaszcz chyba pojawia się w moich snach <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widziałam dziś kilka w ciucholandzie, ale niestety na kolorze plusy się kończyły.

      Usuń
  2. Wiesz na twój blog wpadłam przypadkowo. Od dłuższego czasu nie prowadzę bloga gdyż nie miałam czasu prowadzić go. Ale te zdjęcia są śliczne. Ale mam pytanie kto Ci je robi ? Wiem że ty nie które robisz ale radzę Ci jeśli chcesz tak prowadzić bloga to nieco zły pomysł. Zacznij robić więcej zdjęć wykonanych przez Ciebie (nie przejmuj się tą moją opinią ja Ci daję taką radę.) ~Tamara

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W sensie, że mam wstawiać zdjęcia, które ja zrobiłam? Czasem to robię.
      Te robiła akurat koleżanka.

      Usuń
  3. w jakim sh znajdujesz takie fantastyczne rzeczy?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzisiaj odkryłam zagłębie ciucholandów na 1-ego maja. Co prawda zbyt luksusowo nie jest, ale ubrania ładne i tanie. No i jeszcze na Diamentowej i Bursztynowej.

      Usuń