24 września, 2013

You're too cool

Tak! Nareszcie dużo zdjęć i nareszcie w możliwie dobrej jakości, możliwie dobrze pokazujące, w co byłam dziś ubrana. Mój ulubiony element to płaszcz, który kupiłam w mango rok temu na wyprzedaży i mogłabym mieć sto takich, każdy w innym kolorze. Do tego jedne z moich wygodniejszych butów i równie wygodne spodnie. Wpasowałam się w jesień z tymi kolorami, chociaż jak dla mnie jesień nie jest czarna - raczej pomarańczowo-czerwona. Jak na tych cudownych zdjęciach o tu: klik. Swoja drogą cały ten blog jest cudny i oglądając zdjęcia jego autorki można na chwilę zapomnieć o całym źle dnia powszedniego. A skoro już jestem przy polecaniu to jest jeszcze jedna piosenka, które nie może za nic wypaść mi z głowy: klik2. To by było na tyle, pędzę się uczyć, no zgadnijcie czego? HISTORII, to takie zaskakujące. Co też ja sobie myślałam decydując się na 5 godzin w tygodniu tego wspaniałego przedmiotu? No co?








22 września, 2013

Otwarcie Centrum Kultury

Dzisiaj chciałam pokazać Wam zdjęcia z otwarcia Centrum Kultury w Lublinie, które miało miejsce w miniony piątek. Gdy dotarłam na miejsce lekko spóźniona okazało się, że ceremonia dopiero się zaczęła. I właściwie cieszę się, że nie przyjechałam wcześniej, bo wpatrywanie się w świecący budynek przez 20 minut to wystarczająco dużo. Nie zrozumcie mnie źle, było bardzo ładnie, ale szybko się nudzę. Po skończeniu tych iluminacji zaczęła się część oficjalna, na której pojawiła się nawet żona prezydenta. Nie myślałam, że to będzie wydarzenie aż na taką skalę. A i "normalnych" ludzi było sporo. Mam tu na myśli oczywiście mieszkańców miasta. :) Gdy wreszcie nastąpiło oficjalne otwarcie do budynku weszły osoby z zaproszeniami, a reszta musiała cierpliwie czekać. Paradoksalnie ludzie ułatwiali sobie wejście do Budynku Kultury rozpinając ustawione tam barierki. Sama też tak zrobiłam, ale ciii. Co do samego Centrum, jestem pozytywnie zaskoczona. Jest tam stylowa kawiarnia, biblioteka, księgarnia, sale kinowe, teatralne oraz sale, gdzie można oglądać dzieła przeróżnych artystów. W nadchodzącym tygodniu codziennie będzie się tam coś działo, więc warto zerknąć na program. Ja na przykład wybieram się do kina na Deszczową piosenkę.

 Klimatyczna kawiarnia.

 Uwierzycie, że to nici?



 Niesamowity sufit!




 Oto jak świętowali ci ważniejsi. :)



12 września, 2013

Thursday diary

Co prawda nie miałam dziś w planach posta, ale Lublin był taki ładny, popołudnie takie wolne od zajęć, a pogoda taka niedeszczowa, że aż zmieniłam zdanie i postanowiłam się z Wami podzielić skrawkiem dzisiejszego dnia. Los mi ostatnio sprzyja albo tak sobie tylko wmawiam, ale jakby nie było staram się czerpać radość ze wszystkiego. Doskonałym powodem jest to, że nie muszę się na jutro uczyć, ale też to, że wiem aby pod żadnym pozorem nie zamawiać więcej kawy karmelowej w PEWNEJ KAWIARNI. Świetne jest też, że mój aparat sam z siebie się naprawił, że był piękny zachód słońca, a jutro piątek. Widzicie? Mogę tak wymieniać i wymieniać. :D Mam nadzieję, że Wasz dzień minął równie dobrze i, że kolejne będą jeszcze lepsze! Jeszcze trochę, a mój blog zmieni tematykę na rozwojową. :)


04 września, 2013

Better times

Wiecie co? Tydzień temu nie pomyślałabym, że spanie do 8 stanie się spaniem AŻ do 8, a godzina 23 mega późną porą, kiedy jedyną rzeczą, o której myślisz jest łóżko. Niestety rzeczywistość potraktowała mnie brutalnie i doceniam teraz te cenne godziny snu. I korzystam póki jeszcze się da. Postanowiłam w tym roku, że moim drugim ja będzie systematyczność, haha, mam nadzieję, że się uda. No i oczywiście optymizm, bo tylko on pozwoli wytrzymać 5 godzin historii w tygodniu. Dzisiaj nareszcie się wypogodziło i szczerze mówiąc od razu poprawił mi się nastrój. Poniżej kilka zdjęć dzisiejszego stroju. Miłej reszty tygodnia!



 hat - hm / blouse, jeans - sh / shoes - reebok