06 grudnia, 2013

Visiting: Cracow

Jedynym plusem tego, że moja przyjaciółka mieszka w Krakowie jest to, że mogę ją od czasu do czasu odwiedzić. I zobaczyć przy okazji coś fajnego. Jest piątek wieczorem i padam po całym tygodniu niedosypiania. Zatem bez zbędnej pisaniny wrzucam fotki. Dodam tylko, że to chyba rekordowa liczba zdjęć na tym blogu i, że Kraków to piękne miasto, które kojarzy mi się z jakąś bohemą. Jest bardzo klimatyczny i pełny świetnych miejsc. Ale o tym nie trzeba nikomu mówić!

















Nie dane mi było wziąć Pana Bańki za rękę...

Urocze dzieci tańczące balet w przepięknym barokowym wnętrzu.
Bardzo spodobał mi się ten tekst.
Tak, to ludzkie włosy (!) Był jeszcze dywan.




















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz