Właściwie u mnie nic nowego, jakoś egzystuję. Ostatnio jakoś nie robiłam nowych zdjęć aparatem dlatego wrzucam kilka z telefonu. Niezbyt składny ten post, ale w takich warunkach inaczej się nie da.
Przepyszne chałwowe lody od Grycana <3, widoczki i ja.
Jakiś czas temu przestałam kupować ELLE, ale ta okładka sprawiła, że popędziłam do sklepu po ten numer, jakiś zwykły strój, mrożona kawka z syropem waniliowym <3, spacer w lesie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz