14 lipca, 2013

Back to black

Witajcie! Dzisiaj będzie krótko i na temat. Zdjęcia mają już kilka(naście) dni, ale pomyślałam, że je dodam. Co prawda mój fotograf trochę mnie "pociął" na kawałki, ale wydaje mi się, że w miarę wszystko widać. Piszę tego posta pod wpływem impulsu i po to, by zapełnić czas w oczekiwaniu aż załaduje mi się film. Mogę śmiało powiedzieć, że sukcesywnie nadrabiam zaległości filmowe i książkowe. Sterty maleją, a pozycje z moich wszechobecnych list stale wykreślam. Ah, i we wtorek wybieram się z przyjaciółką na mały trip do Warszawy, więc z pewnością zamieszczę tu fotorelację. Chcemy zobaczyć kilka wystaw w muzeach i galeriach, no i oczywiście pooglądać wystawy ubraniowe na Mysiej i Brackiej (czyt. rozdziawić buzie na widok torebek w nowo otwartym sklepie Louis Vuitton). Mam nadzieję, że uda nam się dobrze wykorzystać ten czas i nie zgubić milion razy. Życzcie nam powodzenia! :)

Myślałam też, żeby zrobić może posta o jakichś fajnych kafejkach w moim mieście, więc spodziewajcie się go w niedalekiej przyszłości. :)




trousers - mango | tshirt - sh | ramones - cubus | shoes - reebok

1 komentarz:

  1. Wyglądasz prześwietnie :) Swoją drogą, bardzo lubię twój fotoblog i twój sposób pisania. Wydajesz się być bardzo interesującą i wrażliwą osobą. :) Pozdrawiam!
    http://35mmodreams.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń